Shakshuka (czyt. szakszuka), to idealny przykład zbilansowanego posiłku dla jednej osoby. Z użyciem samej patelni (inaczej danie jednogarnkowe) można przygotować smaczne i ciekawe danie.  Wywodząca się z kuchni wschodniej potrawa, to finezyjny bałagan z użyciem warzyw oraz jaj. Ostro doprawiona cebula oraz pomidory idealnie nadają charakter wbijanym na koniec jajom. Białkowo – tłuszczowe śniadanie będzie odpowiednie dla tych, którzy ściśle liczą wspomniane makroskładniki. Jeśli jeszcze nie próbowaliście, to nie ma na co czekać!

TYLE JAJ? – TO ZDROWE?

Jak wspomniałam poniższy przepis to propozycja białkowo – tłuszczowego śniadania. W większości aminokwasy w tym przypadku dostarczają nam jaja, które wbijamy na sam koniec przygotowywania potrawy. Wiele osób złapie się teraz za głowę i zapyta “Tyle jaj? To zdrowe?!”. Odkąd naukowcy obalili mit cholesterolu w jajach, który rzekomo przyczynia się do wzrostu stężenia frakcji LDL w organizmie, jaja wróciły do łask.

Ich spożywanie należy oczywiście rozsądnie zbilansować, ze względu na stężenie estrogenów czy pH w jajach, aczkolwiek i tutaj nie odnotowano negatywnego wpływu na organizm człowieka. Warto jednak zaznaczyć, że w tym zakresie nie przeprowadzono żadnych rzetelnych badań.

JAKIE JAJA WYBIERAĆ? – SHAKSHUKA

Jak wybierać odpowiednie jajka? Przede wszystkim unikać tych z chowu klatkowego. Taki produkt oznaczony jest cyfrą 3. Nie należy się łudzić, że zwierzę ocierające się w ciągu dnia o druty, będzie zdrowe i szczęśliwe. Dodatkowo pojawiają się tu względy etyczno – moralne.

Cyfrą 2 oznaczane są jaja z chowu ściółkowego. W tym wypadku zwierzęta trzymane są w pomieszczeniach, gdzie ilość kur na m2 wynosi… nawet 25. Niby ptaki mają dostęp do pożywienia, wody i gniazd, jednak…. Sami sobie odpowiedzcie.

Najlepszej jakości jaja oznaczone są cyfrą 0 i 1. Te pierwsze, to ekologiczne jaja, gdzie kury żyją na wolnym wybiegu, karmione są dobrej jakości żywnością i mogą w każdej chwili zaspokajać swoje podstawowe potrzeby. Podobnie rzecz ma się w przypadku jaj oznaczonych cyfrą 1. Jednak tu wymagania co do żywienia kur są mniejsze.

Nie muszę chyba zaznaczać, że jakość jaj wpływa nie tylko na nasze zdrowie, ale i smak potrawy. Wybierajmy więc mądrze, uwzględniając też fakt, iż nikt by nie chciał być na miejscu tych zwierząt. No dobrze. Rozczulam się. Łapcie przepis na shakshukę. Smacznego!

PRZEPIS NA SHAKSHUKĘ WG AFTERFIT

Ilość porcji: 2 
Kcal: 987 (1 porcja 493 kcal)
B 65 (32,5), T 71 (35,5), W 18 (9), F 8 (4), WW 1,6 (0,8)

SKŁADNIKI:

  • 1 cebula
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 2 ząbki czosnku
  • 0,5 łyżeczki kminku
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki
  • 0,5 łyżeczki płatków chili
  • 2 puszki krojonych pomidorów
  • łyżeczka koncentratu pomidorowego
  • sól, pieprz
  • 2 garści świeżej kolendry
  • 6 jaj
  • 100 g fety

PRZYGOTOWANIE:

  1. Na 2 łyżkach oliwy z oliwek podsmaż 1 cebulę pokrojoną w piórkach.
  2. Dodaj 1 paprykę pokrojoną w paskach.
  3. Dodaj 2 ząbki czosnku.
  4. Dodaj 0,5 łyżeczki kminku. Zamieszaj.
  5. Dodaj 1 łyżeczkę wędzonej papryki. Zamieszaj.
  6. Dodaj 0,5 łyżeczki płatków chili.
  7. Dodaj 2 puszki krojonych pomidorów.
  8. Dodaj 1 łyżkę koncentratu pomidorowego.
  9. Dopraw solą i pieprzem do smaku.
  10. Dodaj garść świeżej kolendry.
  11. Wbij 6 jaj.
  12. Smaż przez 6 – 8 minut pod przykryciem.
  13. Dodaj 100 g pokruszonej fety, a następnie jeszcze trochę świeżej kolendry.

Komentarz: 

Aleksandra Łuczak – dietetyk sportowy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *